
Mam takie pudełko z dobrymi słowami. Przechowuję w nim informacje zwrotne, które otrzymałam na przestrzeni lat. Znajdują się w nim feedbacki po Szkole Trenerów Meritum, dobre słowa po warsztatach i spotkaniach, które prowadziłam, skrawki myśli na mój temat od współuczestników warsztatów rozwojowych, kartki od współpracowników.
Poturbowana przez ostatnie zawirowania życiowe zajrzałam do tego pudełka, aby przypomnieć sobie, że świat może mieć barwy i znalazłam w nim słowa Karolina C. Dulnik. Karolina oceniała moją pracę zaliczeniową z komunikacji wewnętrznej na studiach Employer Branding na AGH. Oto co napisała:
Cześć Magda :)
REWELACJA! W zasadzie nie mam nic do dodania - dokładnie tak powinny wyglądać systemowe działania w obszarze komunikacji wewnętrznej: najpierw sprawdzenie co w komunikacji "trzeszczy i piszczy", potem wysłuchanie ludzi i ich pomysłów, a jednocześnie zaangażowanie ich w działania, na koniec realizacja. Twoje działania uzupełniłabym jedynie o opracowanie długofalowej strategii komunikacji wewnętrznej, bazującej na celach strategicznych firmy i potrzebach komunikacyjnych pracowników. Komunikacja to proces, warto myśleć o nim długofalowo, a na pewno trzeba umieścić go w kontekście biznesowym. Zazdroszczę Ci tego, co przed Tobą! :) Wypracowywanie i wdrażanie rozwiązań to najlepszy moment w komunikacji - zaangażowanie ludzi i efekty pracy są tak szybko widoczne!
Życzę Ci powodzenia i przyjemności w Twoich działaniach :)
A praca zaliczona z wyróżnieniem :)
Pozdrawiam
Karolina C. Dulnik
Co takiego zrobiłam, że spotkało się to z uznaniem?
Kiedy zaczynałam pracę w FMC Technologies, nikt w firmie nie wiedział, czym jest komunikacja wewnętrzna i jak się ją robi. Potrzeba zatrudnienia takiej osoby zakiełkowała w głowie mojej ówczesnej szefowej Elżbieta Klamra. Firma rosła, polski oddział zatrudniał coraz więcej pracowników. Coraz częściej dochodziło do komunikacyjnego chaosu, pojawiały się pytania, na które nie było jednoznacznej odpowiedzi, brakowało spójności, struktury i kompetencji w tym obszarze. Wsparcie globalnego działu komunikacji było mocno ograniczone, bo polegało na strategicznym doradztwie, ale tu na miejscu wciąż brakowało rąk do pracy, żeby to wszystko poukładać. Uwielbiam takie zadania, więc weszłam w to jak łyżka w masło orzechowe.
W czasie procesu rekrutacji w ramach praktycznego zadania zostałam poproszona o przygotowanie planu reaktywacji newslettera wysyłanego przez dział HR, który kiedyś działał, potem przestał i ogólnie znowu komunikacja siadła. Plan reaktywacji na potrzeby rekrutacji przygotowałam, ale jednocześnie zasugerowałam, żeby w prawdziwym życiu, zanim zaczniemy reaktywować newsletter, zacząć od poznania innych perspektyw, a nie tylko od tego, co działowi HR się wydaje, że usprawni komunikację. To ważny moment w pracy każdego, kto pracuje ze sponsorem – nie przywiązywać się do tego, co mówi jedna strona i, o zgrozo, nic na tym etapie nie obiecywać. Wysłuchać, zanotować, a potem koniecznie wysłuchać reszty perspektyw. Chodzi o to, żeby popatrzeć na tę samą sytuację z perspektywy 360 stopni.
1. Zbadać, jak sytuacja w firmie wygląda teraz
2. Przeprowadzić ankietę
3. Zorganizować grupy fokusowe
4. Przeanalizować wyniki i zaproponować plan działania
Tak przeprowadzone kroki w komunikacji wewnętrznej nazywamy audytem komunikacji wewnętrznej.
To potężne narzędzie diagnostyczne, które pokaże, co działa, co nie działa, jakie są obszary do poprawy – niektóre będą szybkie i proste do wdrożenia, inne długoterminowe i wymagające więcej wysiłku.
Bardzo miło wspominam czas spędzony w FMC Technologies, to jedno z moich najciekawszych doświadczeń zawodowych, bo tak wiele działań się zmaterializowało. Wiem, że niektóre efekty tego audytu pomimo upływu lat wciąż służą i mają się całkiem dobrze.
Poniżej kilka subiektywnych wskazówek dla wszystkich, którzy zamierzają robić audyt na własną rękę:
1. Ufaj sobie i swojej ekspertyzie – to, że ludzie umieją mówić, nie oznacza, że potrafią się komunikować. To Ty jestem specjalist_ od komunikacji. Wiesz, co robisz. Tylko w to uwierz i nie daj się zwieść lękom innych.
2. Audyt nie musi być skomplikowany i przeprowadzany na dużą skalę – moje doświadczenie pokazuje, że nawet w globalnej firmie, można to zrobić wasnym sumptem na poziomie kraju.
3. Pokazuj dane, aby podbić swoje tezy – zwiększysz w ten sposób wiarygodność i będzie Ci łatwiej przekonać górę do swoich rekomendacji. Im mniej opinii, a więcej twardych danych, tym lepiej.
4. Drąż i docieraj do źródła problemu zanim podpiszesz cyrograf na reaktywację newslettera, a ciekawość, uważność i aktywne słuchanie niech będą Twoimi podstawowymi narzędziami – w końcu słowo audyt pochodzi od łacińskiego słowa auditus i oznacza słuchać!
5. Powtarzaj działania audytowe – świat dynamicznie się zmienia, to co działa dzisiaj, niekoniecznie będzie działało za kilka miesięcy czy rok.
Jeśli potrzebujesz wsparcia w przeprowadzeniu audytu komunikacji wewnętrznej, odezwij się!
Dołącz do jedynej takiej społeczności
Comms Besties to miejsce wsparcia i rozwoju dla osób zajmujących się komunikacją wewnętrzną w firmach.
